KALENDARZ PRAC OGRODNICZYCH - LUTY

"Idzie luty podkuj buty" i jak tak zerka się przez okno to człowiek zastanawia się czy nie lepiej wyciągnąć już wiosenne rzeczy bo śniegu nie ma, rośliny budzą się ze snu, a temperatura też jest daleka od zimowej.

Z drugiej strony inne przysłowie mówi: "czasem luty się zlituje, że człek niby wiosnę czuje; ale czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma" lub "gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo trwa zima, to jest niewątpliwa". Tak czy inaczej są  pewne zabiegi, które możemy wykonać w lutym mimo wszystko.



 
Ogród

Luty to też dobry czas na przecinkę drzew i krzewów owocowych. Wycinamy stare, chore i połamane gałęzie, a miejsca cięć możemy pokryć maścią ogrodniczą. Korę młodych drzew warto pobielić wapnem lub mieszanką zrobioną na bazie wapna, wrotycza i skrzypu. Zbiegi te wykonuje się po to, by złagodzić różnicę temperatur, które mogą uszkodzić korę.

W wolnej chwili czyścimy szklarnie i inspekty, a  jeżeli jeszcze ich nie mamy, a istnieje taka możliwość to możemy coś zbudować. W zeszłym roku mieliśmy okazję zdobyć drewniane, stare okna wraz z ramą i klamką, ciężkie jak nie wiem co, ale na inspekty wydawały się idealne. Z dostępnych materiałów (stare palety) zbudowaliśmy dwa inspekty, zaimpregnowaliśmy i wypełniliśmy ok 50 cm warstwą obornika, na nią daliśmy ok 20 cm ziemi kompostowej, całość przykryliśmy drewnianymi grubymi trocinami.

Już nie długo inspekty posłużą nam kolejny raz do upraw wiosennych.

Możemy zbudować także grządki podwyższone, które wypełniamy dobrą kompostową ziemią podobnie jak w przypadku "warzywnych kwadratów". 
Do grządki musi być swobodne dojście, by nie deptać po roślinach. Zaletą takiej podwyższonej grządki jest fakt, że ziemia ogrzewa się szybciej, a nam łatwiej przykryć grządkę folią czy agrowłókniną. Dodatkowo zbudowanie grządki na odpowiedniej wysokości umożliwi uprawę tym z nas, którzy nie mogą kucać lub się schylać np. osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich czy osoby starsze. Takie konstrukcję mogą stanąć praktycznie wszędzie, najważniejsze jest odpowiedni dobór roślin do uprawy i ziemia.

Przykład wysokiej doniczki.

Dom

Jeżeli nie zaplanowaliśmy dotąd układu naszego małego warzywnika mamy czas jeszcze by to zrobić. Pod koniec miesiąca rozpoczynamy wysiew nasion w pomieszczeniu i na parapecie np. sałat, rzodkiewki, wczesnych ziół. Nadal na talerzu pojawiać się mogą kiełki.

Ci, którzy chcą rozpocząć przygodę z wysiewaniem, mogą założyć mini szklarenki - ostatnio była dostępna  w Lidlu. Prosta instrukcja i wszystko pod ręką - ziemia w woreczku, nasiona, podstawka i przezroczysta przykrywka, a to wszystko za 4,99 zł. Jest tylko jedno "ale" - nasiona pochodzą z Holandii...

Cały czas przeglądamy rośliny, które stoją w naszych domach - musimy obserwować czy nie pojawił się żaden przędziorek, ziemiórka czy mączlik. Mogą one zagrozić naszym roślinom i młodziutkim siewkom.

Ponadto wprowadzamy trochę wiosny do domu i cieszymy oko :)