Pomysł z "warzywnym obrazem" narodził się podczas wizyty w jednym z trójmiejskich sklepów z ekologiczną i regionalną żywnością - w KLASZTORNYCH SMAKACH.
Akcja wyszła spontanicznie.
Zakupiliśmy roślinki - najłatwiej i najszybciej były do zdobycia zioła (mięta, bazylia) oraz szczypiorek, sałata, papryczki i kapusta ozdobna. Z własnej uprawy dorzuciliśmy curry i kubańskie oregano (często nazywane miętą cytrynową - roślina ta pachnie trochę jak oregano i trochę jak mięta, jej liście są mięsiste i omszałe/aksamitne w dotyku. Świetnie orzeźwia w upalne lato. Ja dodaje je także do różnych potraw). Do ozdoby daliśmy także zwisającą roślinkę pokojową o nazwie Pasiatka zwisła (Zerbina pendula).
Uszyliśmy kieszenie i zabezpieczyliśmy korzenie sadzonek agrowłókniną. Dodatkowo skomponowaliśmy torebeczki z nasionami nagietka lekarskiego z naszym logo, które doczepiliśmy do kompozycji. W trakcie aranżacji usunęliśmy kapustę, która nie wpisała się w obraz - ale spokojnie mamy dla niej inne, specjalne zadanie.
W sobotę w samo południe "warzywny obraz" zawisł na ścianie, a my wraz z przesympatyczną właścicielką Panią Basią zasiedliśmy, by wypić pyszną kawę.
Klienci odwiedzający sklep byli zachwyceni pomysłem, choć nie wszyscy byli przekonani czy aby na pewno warzywa powinny rosnąć na ścianie. Nasuwa się jednak pytanie dlaczego wszyscy Ci, którzy nie mają ogrodów, sadów i wielko-hektarowych powierzchni uprawnych mają rezygnować z możliwości cieszenia się i smakowania własnych warzyw i owoców? Nawet jeżeli będą to trzy truskawki i jedna sałata satysfakcja wyhodowanej przez samego siebie rośliny jest ogromna.
Codzienne doglądamy ile to też nasza roślinka urosła, a jak jest w końcu na tle duża by ją zjeść - celebrujemy tę chwilę. PIĘKNE !
Siejcie rzeżuchę, zmieniajcie cebulę w szczypiorek, uprawiajcie i korzystajcie z możliwości nawet jesienną porą!
Zachęcamy do działania i zapraszamy do Klasztornych Smaków !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz